poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Pasym!

Pasym był jedynym miastem do którego pojechaliśmy w środku tygodnia. Baliśmy się jak duże będzie zainteresowanie naszą akcją.

Wystawiliśmy się przed Miejskim Ośrodkiem Kultury przy malowniczym ryneczku a część wolontariuszy ruszyła pomiędzy kamieniczki z ulotami aby zachęcić dzieci do przyjścia. Na pierwszych graczy musieliśmy jednak trochę poczekać. Najpierw podeszli starsi chłopcy i zainteresowali się grami wojennymi. Po nich powoli zaczeli przychodzić inni uczestnicy. Lokalizacja była naszym sprzymierzeńcem. Dzieci przechodzące przypadkiem przez rynek, widząc zbiegowisko i wielkie pudła gier nie mogły powstrzymać ciekawości. Nawet się nie obejrzeliśmy a byliśmy już potrzebni przy wszystkich stołach.

Dzieciaki szybko łapały zasady, z przyjemnością patrzyliśmy jak wiele emocji wzbudzają w nich prowadzone rozgrywki. Tego dnia każda z przywiezionych gier znalazła swoich entuzjastów. Najbardziej popularna była jednak Jenga - wieża z klocków. Obok Pędzących Żółwi to ona przełamywała wszelkie opory wobec wspólnej gry. Była też ulubionym celem dla obiektywu fotografa z goszczącego nas Ośrodka Kultury. Organizacja ze strony instytucji pozytywnie nas zaskoczyła - zapewnili głośniki, mikrofony oraz zbawienną kawę. Impreza cały czas była profesjonalnie nagłaśniana i promowana. Dzięki wsparciu pracowników MOK mogliśmy całkowicie zaangażować się w pracę z dziećmi. Zdziwieni patrzyliśmy na zegarki kiedy poinformowali nas, że dobiega godzina 16. W przyjemnej atmosferze czas leciał błyskawicznie. Bawiliśmy się wspaniale!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz